>   Blog
Trendy z Mediolanu 2018
3 maja 2018, 06:58


Szał kolorów! To ja na stoisku A Lot of Brasil

W drugiej połowie kwietnia jak co roku odbyła się największa tego typu impreza w Europie. Targi designu w Mediolanie, czyli Salone Internazionale del Mobile. Ja też tam byłam (ostatnio jeżdżę co roku) i miałam okazję w obejrzeć tysiące nowych produktów do domu zaprezentowanych przez wiodące europejskie marki.

Jak zwykle od ilości kanap, dywanów, szaf i łóżek można było dostać zawrotów głowy (ja w ostatnim dniu wizyty na targach dostałam ich dosłownie, to nie metafora). Na pierwszy rzut oka wszystko wydawało się nieco podobne do tego, co widziałam w roku ubiegłym. Jednak przy dokładniejszym przyjrzeniu się detalom, co chwila odkrywałam jakieś nowości. Było ich sporo.

Na szczęście zrobiłam masę zdjęć, co nie było łatwe, zważywszy na wyjątkowy tłok panujący na stoiskach w centrum targowym w dzielnicy Rho. Specjalne podziękowania dla firmy Samsung, bo bez smartfona Samsung Galaxy S7 Edge nie powstałyby zdjęcia, na których uwieczniłam najciekawsze obiekty.

W tym roku w Mediolanie odbywały się równolegle "podtargi" kuchenne oraz łazienkowe. Trendy w kuchniach i łazienkach opiszę w oddzielnych artykułach. Teraz, na pierwszy ogień, przestawiam moje jeszcze gorące wspomnienia z części najważniejszej, czyli poświęconej przestrzeni salonu.

1. Kolory! Więcej kolorów, więcej nowych odcieni tapicerek.


Przestrzeń zaaranżowana przez firmę Sancal - z wykorzystaniem najmodniejszych odcieni oranży, czerwieni i zieleni.

Tak, to prawda, w zeszłym roku było kolorowo, ale w tym roku BARDZIEJ. Nastąpiło też parę innych zmian w palecie modnych odcieni. Spokojnie: nadal modne są błękity i granaty. Było też sporo mebli i dodatków w kolorze pudrowego, jasnego różu. Ale już na przykład taka angielska, butelkowa zieleń straciła swoją dominującą pozycję. Zamiast niej pojawiło się mnóstwo innych odcieni, w tym "sprana" zieleń, khaki, pistacja, a nawet zieleń trawiasta.


Andrew World czystych barw się nie boi. Dlatego firma wykorzystała tkaniny m.in. w kolorze szczypiorku.


Piękny, zielony fotel Karimoku New Standard zachwycał wielu odwiedzających targi. Zwróćcie uwagę na mały telewizorek na komodzie po lewej: to Samsung Sherif, rzadki model, o którym pisałam tu.

Jednym z wiodących kolorów tego roku jest "wojskowa" zieleń. Tutaj przykład z kolekcji Flexform Mood.


Bardzo modna ciemna, ale jednak "sprana" zieleń doskonale wygląda na miękkiej skórze. Kanpoa firmy Baxter.

Moim zdaniem największą gwiazdą tych targów był jednak kolor żółty. We wszelkich odcieniach - cytrynowym, musztardowym, ciemnym, złamanym lub bliskim pomarańczowemu. Ktoś mógłby powiedzieć: ok, ale przecież żółcienie były modne od dawna, były też rok temu. A ja odpowiem mu: tak, ale nigdy nie widziałam ich w takiej ilości, i to nie w dodatkach, lecz w pełnowymiarowych, dużych meblach.


Żółte welurowe tapicerki foteli Walter Knoll wydawały się świecić własnym światłem.


Nawet Roberto Cavalli pokazał swoje "tyrysie" kanapy w najmodniejszym kolorze żółtym.


Piszę i mówię o tym już od roku: czerwień wraca. Tak, wreszcie! Na razie jeszcze rzadko można ją spotkać w czystej, soczystej, poziomkowej wersji. Zwykle jest jakoś "przełamana", ale... jest.


Powrót czerwieni był naprawdę łatwy do zauważenia. Nawet firma Laura Meroni swoją charakterystyczną, drapowaną kanapę ubrała w tym roku w czerwień.

Kiedy wróciłam z targów, kilka osób zapytało mnie, czy na targach był mocny fiolet - no bo to przecież kolor roku według Instytutu Pantone'a! Czy naprawdę "się przyjął"? Otóż, moi drodzy, fiolet był. Widziałam go w kilku miejscach. Furory jednak nie zrobił, choć przyciągał spojrzenia i aparaty fotograficzne.


Energetyczny zestaw: fiolet i oranż. Made by Moroso.

Bardziej ucieszył mnie widok foteli w kolorze amarantowym. Moim ulubionym! Może nie będzie to jakiś ważny trend, ale sam fakt obecności takiej barwy na Salone świadczy o otwartości projektantów i producentów na eksperymenty z kolorami, nie uważacie?

Amarantowe fotele od Zeitraum zdumiewały i przyciągały spojrzenia.

2. Wzory! Powrót deseni na obicia miękkich mebli i nie tylko.


Kształt siedzisk firmy Saba najlepiej oddaje obecne trendy. Ale równie ważna jest tapicerka w drobny, geometryczny wzór.

Najmodniejszy mebel tapicerowany - fotel albo kanapa - ma następujące cechy: a) ma obły, organiczny kształt, b) jest tapicerowany tkaniną, c) jest w jakimś ciekawym kolorze, d) jest we wzorki!

Tak, kochani, wreszcie po wielu latach wracają do wnętrz tekstylia wzorzyste. Monopol gładkiego weluru, tak widoczny nawet w polskich sklepach meblowych, zdecydowanie się skończył. Na początek do akcji wkraczają desenie drobne i geometryczne, ale kto wie, co będzie dalej...?


Nowy wzornik tkanin obiciowych firmy Saba: takie kolory i wzory są na topie!


"Pattern", czyli "wzór, deseń". Taki napis pojawił się w centralnym punkcie stoiska Kartell. Brzmiał jak motto najnowszej kolekcji marki.

3. Białe kanapy - alternatywa dla tych, którzy nie cierpią kolorowych mebli.


Nie kończąca się wygoda, czyli kanapa Meridiani.

Nie szara. Nie beżowa. Kanapa musi być albo kolorowa, albo biała. Może być nawet obita skórą, proszę bardzo (choć tkaniny są wciąż na topie). To kolejny powrót, bo przecież białe kanapy kiedyś były niemal obowiązkowe w każdym luksusowym domu. Te dzisiejsze są od tamtych bardziej rozległe, modułowe lub półokrągłe, mają mnostwo wygodnych poduch i długie siedzisko, na ktorym można godzinami zalegać w pozycji półleżącej.


 

4. Biały miś. Ewentualnie nie biały, i ewentualnie nie miś, tylko baranek.


Każdy chciał się w nią wtulić. Do testowania nowej, misiowej kanapy firmy Edra ustawiła się dłuuuga kolejka.

Kto pamięta słynny fotel Kon-Tiki z Ikei przykryty białym futrem? A włochate, białe dywany i narzuty? Tak, moi rodzice też mieli taki dywan, i taką narzutę, a jakże. Strasznie to było niepraktyczne - wiecznie naelektryzowane siedlisko kurzu i roztoczy. Teraz jednak ten motyw powrócił. Nowoczesne "miśki" już się tak nie elektryzują i podobno są dużo łatwiejsze w czyszczeniu. No cóż, pożyjemy, zobaczymy...


Ten zestaw Scarlet Splendour jako żywo przypomina mi "włochacze" w rodzinnym domu, czyli lata 80.

Obok białych futerek pojawił się zupełnie nowy typ tapicerki: miękka, trójwymiarowa tkanina jak sierść małej owieczki. Znowu nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że "to już kiedyś było". Podobnie wyglądała modna wiele lat temu włóczka boucle. Takie tapicerki też już zresztą były modne, ale pamiętają to chyba tylko najstarsi górale...


Nowość! Tapicerska tkanina w typie wełny boucle. Taką tkaniną pokryte zostały m.in. fotele firmy Meridiani.

5. Konstelacje stolików. Zestawy stolików z różnych materiałów.


Kompozycja stolików według marki Flexform Mood.

Znowu mogę narazić się na zarzut, że piszę o czymś, co "jest, było i będzie". tak, wiem, że stoliki-pomocniki są modne od kilku lat. Nowością jest jednak to, że obecnie zestawiamy w grupach stoliki wykonane z różnych materiałów. Łączymy w jednej grupie blaty z kamienia, drewna, skóry i szkła. Zwłaszcza stolików ze szklanymi blatami pojawiło się prawdziwe zatrzęsienie.


Najmodnieszy wariant stolika kawowego: okrągły i szklany.

6. Geometria. Zabawa z ekierką i cyrklem dla początkujących i zaawansowanych.


Geometryczne, wielobrawne kompozycje na ścianach są ekstremalnie modne. Na takim tle pokazała swoje meble firma Lammhults.

Przechadzając się po targowych halach, trudno było nie natrafić co chwila na motywy rodem ze szkolnej lekcji geometrii. Wielkie figury geometryczne zapełniały ściany i podłogi, drobniejsze występowały w formie deseni na tkaninach obiciowych.


7. Modne dekoracje: bryły geometryczne, prehistoryczne naczynia, książki, dmuchawce.

Zawsze dokładnie przyglądam się aranżacjom stoisk targowych. Moim zdaniem odzwierciedlają one aktualne trendy w dekorowaniu wnętrz. W tym roku pojawiło się kilka nowych motywów.

Skoro geometria jest tak modna, nic dziwnego, że jedną z najpopularniejszych dekoracji były zestawy brył geometrycznych.


Na wielu targowych stoiskach dało się zauważyć takie kompozycje geometrycznych brył.

Bardzo ucieszyłam się, widząc na wielu stoiskach książki - nie tylko ustawione w regałach, ale też w innych miejscach, na przykład rozłożone na stolikach czy komodach. Tak, kochani. Czytać zawsze wypada, ale teraz dodatkowo wypada się tym chwalić.


Książki w roli dekoracji na stoisku niemieckiej marki Rolf Benz

Już w ubiegłych latach modne ręcznie wykonywane były naczynia ceramiczne. Teraz nadal mają wzięcie. Ale te najmodniejsze przypominają "skorupy" wydobyte przez archeologów. Jakieś skarby kultury łużyckiej czy coś w tym stylu...


Raczej nie prehistoryczne, chociaż na takie wyglądają. Naczynia podpatrzone na stoisku Living Divani.

Monstery? Bananowce? Nie, skąd! Kaktusy? Tak, trochę... Ale i tak "rośliną roku" na targach mediolańskich był dmuchawiec.


Dmuchawiec "upolowany" na stoisku Zeitraum.

8. Lastryko w nowoczesnym wydaniu.

O rozkwitającej modzie na lastryko pisałam dwa lata temu, w artykule pt. "Co będzie modne w 2017 roku" . No i trochę się wtedy przeliczyłam, bo ta moda wprawdzie nadeszła, ale z lekkim opóźnieniem. Co nie zmienia faktu, że lastryko wreszcie na dobre rozgościło się na europejskich salonach.

Najmodniejsze są oczywiście podłogi z tego typu materiału, ale często zdarzają się także meble: stoliki, szafki. Ważne: nowoczesne lastryko nie wygląda jak te, które znamy z klatek schodowych ani nagrobków. Charakterystyczne drobinki zawsze są "jakieś inne". Albo bardzo duże, albo kolorowe, albo za rzadko rozsypane...


Blat stołu firmy Bonaldo z nowoczesnej odmiany lastryko.

9. Sztuka we wnętrzu, czyli najlepsze zostawiłam sobie na koniec.

Wszystkie przedstawione tu trendy są tymi, które JA zauważyłam. Każdy z odwiedzających targi w Mediolanie zawsze ma nieco inne spostrzeżenia, co innego wydaje mu się ważne. Nic dziwnego, w takim natłoku nowości trudno o obiektywizm. Poza tym po prostu nie sposób zobaczyć wszystkiego. Ale jeśli ktoś w tym roku był w halach targowych Fiera Milano i nie zauważył, że większość stoisk targowych zdobiły dzieła sztuki, to naprawdę zachęcam go do zakupu okularów.

Sztuka wreszcie zaczęła pełnić istotną rolę w dekoracji wnętrza. Na razie występuje wprawdzie w zasadzie w tylko jednej formie - obrazów - ale to i tak wspaniała wiadomość. Jako magister historii sztuki nie mogę się z tego nie cieszyć :)

 

Ciąg dalszy nastąpi. Zaglądajcie na ewaiwnetrze.pl :)

KOMENTARZE
Relacje i testy video
TOP miesiąca
POLECAM W INTERNECIE
Polishdesign.pl: szeroko i dociekliwie o wnętrzach, polskim i światowym wzornictwie
https://poliszdesign.pl/
Jedyny w Polsce magazyn o nowych technologiach w domu
http://dominteligentny.pl
Inteligentnie i błyskotliwie napisany blog, dzięki któremu zrozumiałam, na czym polega praca architekta
http://www.prostyplan.pl
Tu można obejrzeć skrócone wersje moich programów telewizyjnych
http://www.domoplus.pl/nasze-programy/produkcje-domoplus
Świetny magazyn internetowy o designie, sztuce i architekturze
http://www.designboom.com