|
Jeśli widzieliście pierwszą część moich "strzałów" (tutaj), czyli zdjęć zrobionych smartfonem podczas wycieczki na Milan Design Week, to zapraszam na ciąg dalszy. Przeczytanie i obejrzenie części pierwszej (tutaj) jest konieczne, aby zrozumieć, o czym i dlaczego piszę, oraz dlaczego pokazuję te a nie inne zdjęcia...
Powyżej: bajecznie kolorowe szkło czeskiej marki Verreum. Po lewej: szklane "cukierki" o wysokości kilkudziesięciu centymetrów, mogą służyć za stołki lub stoliki-pomocniki. Po prawej: "kieliszki dwustronne". Wystaczy odwrócić je do góry nogami i już mamy inny kieliszek... Od wizyty w showroomie Verreum w Mediolanie jestem fanką tej marki. Lada dzień napiszę cały artykuł na jej temat, zaglądajcie na ewaiwnetrze.pl!
Chcesz, żeby pnącza dzikiego wina zdobiły elewację twojego domu przez okrągły rok? To możliwe, gdy są z... metalu! Oto nowy pomysł firmy DeCastelli - producenta m.in. metalowych okładzin ściennych i podłogowych. Blaszki w kształcie liści winorośli są wielobarwne i mogą występować w dowolnej liczbie. Zdjęcie po lewej przedstawia wejście do showroomu DeCastelli w Mediolanie, a te po prawej zrobiłam na stoisku w centrum targowym Rho Fiera. Zainteresowanych zakupem liściastej ściany informuję, że przedstawicielem firmy DeCastelli w Polsce jest The Prime.
O tym, co widzicie na zdjęciach powyżej, też na pewno wkrótce napiszę. To nowa marka, która właśnie przybywa do Polski. Wróżę jej duży sukces w segmencie luksusowych wnętrz. Specjalizacja: skórzane obicia ścian w formie trójwymiarowych reliefów. Zwróćcie uwagę na powierzchnię: niebieska skóra to tradycyjny zamsz. A czerwona, a po lewej to maleńkie blaszki ułożone na sztorc, zupełnie takie, jakie znajdują się pod kapeluszem grzyba! Miękkie i przyjemne w dotyku, można je gładzić bez końca. Nic dziwnego, że ta struktura nazywa się "Mushroom". Ciekawostka: showroom, w którym zobaczyłam i sfotografowałam te ściany, znajdował się tuż przy kościele Santa Maria della Grazie. To ten z "Ostatnią wieczerzą" Leonarda da Vinci.
Stado dystyngowanych czapli spaceruje po złotej ścianie I tu, niestety, nie podam miejsca wykonania zdjęć, gdyż najzwyczajniej w świecie zapomniałam, gdzie to było. Ale bardzo podoba mi się taka dekoracja wnętrza. Postanowiłam ją zapamiętać,
Stoisko targowe Griffe Montenapoleone, producenta szkła z Empoli. Obok Murano Empoli to drugi ważny ośrodek produkcji szkła we Włoszech. Od wieków słynie z tamtejszych hut, gdzie powstają wyroby niezwykle delikatne i bogato zdobione. Mnie urzekły kielichy, o wysokości których decydujemy sami - bo ich nóżki samodzielnie skręcamy z pojedynczych pierścieni. Kupujemy tyle pierścieni, ile chcemy użyć. A potem dokupujemy nowe.... Nasz kielich rośnie i rośnie. Przedstawicielem Griffe w Polsce jest The Prime.
Zadziwia mnie kreatywność Włochów w aranżowaniu przestrzeni sklepowych. Oto przykład. Zdjęcia z wnętrza sklepu z luksusowymi meblami, chyba na na Via Pontaccio. Po lewej: dobrze nam znane warzywo w roli artystycznego bukietu na marmurowym blacie stołu (Maxalto). Celowo i niby niechlujnie obcięte liście dodają mu niezwykłej ekspresji. Po prawej: tapeta ze zdjęciem malowidła Andrea Mantegny w Camera delli Sposi (1465-1474) w pałacu w Mantui. Arcydzieło włoskiego Quattrocenta jako tło ekspozycji mebli z kolekcji Bentley Home. Coś podobnego. Jako magister historii sztuki przecieram oczy ze zdumienia.
https://poliszdesign.pl/
http://dominteligentny.pl
http://www.prostyplan.pl
http://www.domoplus.pl/nasze-programy/produkcje-domoplus
http://www.designboom.com