Ola Buczkowska-Przeździk z wyszktałcenia jest scenografem i fotografem. Robi doktorat na łódzkiej filmówce. Stylizacją wnętrz zajmuje się już od kilkunastu lat. Podczas sesji zdjęciowych często pracuje z mężem, fotografem Michałem Przeździkiem-Buczkowskim (przedstawiam go tutaj). Tak jak mąż jest profesjonalna, pracowita i niezastąpiona w sytuacjach trudnych. Pamiętam, jak przygotowując scenografię do sesji reklamowej, musiała natychmiast zdobyć suchą choinkę. Ponieważ ta, którą kupiła, nie chciała tak szybko uschnąć, Ola dwa dni skrobała nożykiem igły, a potem farbowała drzewko na brązowo... A tak poważnie: Ola jest wszechstronną artystką. Wykonuje scenografie w teatrach i na planach filmowych. Maluje, robi zdjęcia (można je nabyć w galerii Art is Good) i projekty video. Częto pokazuje swoje prace na wystawach, bierze udział w międzynarodowych projektach artystycznych. Nic dziwnego, pochodzi a artystycznej rodziny, sztuka zawsze była jej naturanym otoczeniem. Ostatnio została zaproszona do prowadzenia zajęć dydaktycznych w Instytucie Edukacji i Kreatywności EduConcept. Ja znam Olę z "Domu & Wnętrza", ale też z mojego programu - stylizowała niektóre z pokazywanych przeze mnie wnętrz. W jednym z odcinków wystąpiła osobiście. Niedawno Ola i Michał zostali rodzicami. Ich córka Maja jest śliczna, grzeczna, po prostu idealna. Jak oni to robią, że wszystko, za co się wezmą, wychodzi im tak perfekcyjnie?